wtorek, 7 czerwca 2016

Serduszko z okazji chrztu i inne prace :)

Kochani,
Żyję! :) Wiem, wiem.. Moja półroczna nieobecność mogła być odrobinę niepokojąca ale jestem i mam się dobrze :D
Nie wiem czy jest sens, żebym się tłumaczyła dlaczego tak zaniedbałam bloga. Wydaję mi się, że to nie to co chcielibyście tu przeczytać. Więc zostawmy to.. Jestem i każdego dnia postaram się odkryć tu coś z mojej artystycznej pasji ale nie tylko :)
W końcu mój blog nazywa się ,,Oliwia Art Deko'', a nie ,,Anioły z masy solnej'' więc patrząc na niego bardziej od strony ,,Oliwia'' chciałabym na nim dzielić się z Wami tym co jest dla mnie ważne. Ostatnio nazbierało się trochę takich rzeczy. Nie chodzi tylko o sprawy z mojego życia prywatnego ale moje przemyślenia na temat tego co dzieję się obecnie na świecie. Co dzieję się a o czym w ogóle się nie mówi..
Jak wiecie wybrałam dziennikarstwo jako kierunek moich studiów i czuję, że w związku z tym mam obowiązek jeśli nie być dziennikarką to chociaż spełniać tą misję jak tylko się da. Czuje, że niektórzy ludzie zapatrzeni w to co pokazują nam serwisy informacyjne w ogóle nie ma pojęcia o tym co dzieję się na świecie. Wielu z Was po moich następnych wpisać pewnie będzie chciało wysłać mnie na rozmowę z psychiatrą ale powiem Wam, że ja sama kiedy zgłębiałam coraz to nowe informacje z internetu myślałam sobie ,,Co Ci ludzie opowiadają? Przecież to jakieś bzdury. To nie może być prawda''. Wierzę, że uda mi się w jakimś tam stopniu spełnić tą dziennikarską misję i może chociaż z kilkorgiem z Was podzielę się tym co wiem na temat tego co dzieję się wokół nas.
Ale nie bójcie się! ;) To wciąż ,,Oliwia Art Deko''! Art Deko czyli także masa solna i cała rękodzielnicza strona mojego życia :) Dziś chcę Wam pokazać moje ostatnie serduszko z masy solnej wykonane na pamiątkę chrztu św.


Niestety mam tylko jedno zdjęcie ;(

Odkąd mnie tu nie było powstało strasznie dużo prac! Nie ma może jakiś bardzo nowatorskich pomysłów ale chciałabym Wam pokazać co udało mi się ulepić ;)
Powstało kilka laleczek:

Duże anioły:



Z tym aniołem to jest prawdziwy paradoks. To miał być anioł dla babci- robiony na zamówienie. W końcu jednak ulepiłam drugiego bo z tego nie byłam zadowolona i wysłałam tamtego. Wstawiałam go na Facebooka i miał 128 polubień, czyli niemalże rekordową liczbę. Do tego całkiem sporo komentarzy!  I wiecie co?
Leży na półce w pracowni :D :)

Dobra ale może żeby nie wrzucać za dużo na raz będę stopniowo uzupełniać prace, które się tu nie pojawiły.

A teraz wprowadzając Was do nowego posta chciałam zapytać..
Czy wiecie co to jest?
Na zdjęciu poniżej:

Tak wygląda to kiedy spojrzymy wprost w niebo.
Na zdjęciu widać niebo nad moim podwórkiem dziś około godziny 8:30 .

Zostawiam Was póki co z tym pytaniem ;)
Wkrótce wracam ;)
Pozdrawiam serdecznie,
Oliwka